poniedziałek, 10 sierpnia 2015

#Songs and films

Hejka ★
Dzisiaj post o piosenkach i filmach, które doprowadziły mnie do płaczu i które gorąco polecam ;)
To, że płaczę przy piosenkach w sumie jest dość dziwne.
Ale btw...

Jest chyba cztery piosenki, przy których płakałam.

EXO - Miracles In December ♡




Dowiedziałam się o tej piosence przypadkiem. Haha... Nie wiedziałam, że EXO mają taką piosenkę, a śmiem nazywać się ich fanką ;D I jakieś dwa tygodnie temu siostra puściła mi tę piosenkę, a ja powiedziałam, że nie chcę tego słuchać bez teledysku. No więc potem włączyłam sobie teledysk i jestem zachwycona.  "Miracles In December" w dosłownie pół minuty stało się moją ulubioną piosenką od EXO pobijając mojego wcześniejszego faworyta, czyli piosenkę "Wolf". Połączenie głównych wokali okazało się świetnym pomysłem! Baekhyun, Chen i D.O tak cudownie śpiewają,  że ich solówki powinny być zakazane,  żeby nie przyprawić fanek o zawał
^^ Popłakałam się w dość nietypowym momencie. Bo gdybym zrobiła to wtedy kiedy Chanyeol i Tao zaczęli płakać to w sumie można by było uznać to za w miarę normalne... A ja miałam łzy w oczach już kiedy Suho czytał kartkę z napisem "To: My Angel". Ale nie umiem odpowiedzieć na pytanie dlaczego. Łzy popłynęły mi z oczu kiedy zobaczyłam jak Kai w zimie siedzi na ławce w płaszczu i chroni szczeniaczka przed śniegiem. A gdy jeszcze zobaczyłam jak Chanyeol i Tao się rozpłakali to już płakałam jak głupia przez dobre parę minut po skończeniu się teledysku. Piosenka jest jeszcze piękniejsza, jeśli ktoś rozumie o co w niej chodzi,  więc jeśli nie znasz języka koreańskiego to polecam stronę tekstowo.pl (Czy jakoś tak podobnie)...

Jin - Gone ♡




*UWAGA! Osoby, które nie oglądały teledysku lepiej niech go obejrzą przed przeczytaniem, bo piszę mega spoilery*
P.S. Zostaliście ostrzeżeni, więc teraz macie się mnie nie czepiać, że spoileruję.

Boże, jest mi tak strasznie głupio gdy tylko pomyślę o tej piosence... Uh... Przy "Gone" płakałam najbardziej,  ale nie przez tekst (Nie to, że tekst jest zły, bo też jest bardzo wzruszający,  ale teledysk to po prostu masakra.) tylko przez teledysk. O tej piosence dowiedziałam się oczywiście od siostry, która nie dość,  że wprowadziła mnie w świat K-POPu to jeszcze "zapoznaje" mnie z różnymi artystami. Siedziałam sobie na łóżku w pokoju,  a ona coś tam szukała na laptopie i w pewnym momencie mnie zawołała, i stwierdziła, że musi mi coś pokazać. Puściła mi teledysk, o którym dowiedziała się z powodu tego,  że występuje w nim Xiumin z EXO. I na początku było dobrze, ale potem jak on dowiedział się,  że ta dziewczyna jest niewidoma nie zostawił jej tylko zaczął się z nią spotykać już było tylko OK. W momencie kiedy on położył jej dłoń na swoim chorym sercu miałam łzy w oczach. Ale gdy zobaczyłam jak gra dla tej dziewczyny, a potem umiera myślałam, że już nie wytrzymam,  a siostra mi tu wyskakuje z "Oddał dla niej ostatnie minuty swojego życia". Odskoczyłam jak głupia od laptopa, zakryłam twarz dłońmi i zaczęłam płakać jakby to mi umarł ktoś bliski. (*napisała po czym wypluła te słowa, żeby nie zapeszyć*) I serio nie mogłam się uspokoić z dobrych parę minut, a potem śmiałam się z siebie i płakałam jednocześnie. W końcu nie oglądnęłam całego teledysku i z tego powodu obejrzałam go na następny dzień,  żeby dowiedzieć jak się skończy. Końcówka według mnie jest po prostu okrutna. On zginął,  a ona była niewidoma, więc oczywiście nie wiedziała o tym. Zaniepokoiła się,  a wtedy zaczął grać inny gość równie dobrze co Xiumin i ona pomyślała, że jej chłopak nadal żyje, podczas gdy jego wynosili z budynku nieżywego. I oczywiście rozpłakałam się jeszcze bardziej niż poprzedniego dnia. Tak. Jestem dziwna...

Z K-POPu miałam łzy w oczach jeszcze podczas pierwszego odsłuchania i obejrzenia piosenki "Someone like you" Taehyunga i "Beautiful" Baekhyuna, ale nie płakałam tak, że łzy mi spływały po policzkach,  więc o tym nie będę tak dokładnie pisać.


Z filmów praktycznie zawsze płaczę gdy dzieje się krzywda jakiemuś pieskowi lub konikowi, ale tak to raczej nie... Oprócz trzech filmów... W sumie czterech.

Igrzyska Śmierci. ♡

No więc tu popłakałam się z tak nietypowego powodu,  że na sto procent będziecie się ze mnie śmiać. Ale pocieszam się myślą, że D.O z EXO płakał gdy oglądał anime o tenisie, w której nie było nic wzruszającego. Płakałam nie dlatego, że Katniss wolała popełnić samobójstwo niż zabić Peetę, ale dlatego, że... Boże, głupio mi nawet o tym pisać... Dlatego,  że Peeta był tak strasznie brudny. Haha xD Wiem, że głupio to brzmi,  ale jakoś tak mi się go szkoda zrobiło gdy pomyślałam jak długo musieli mu robić tę charakteryzację i jak źle musiało się w tym chodzić... ^^

Igrzyska Śmierci. Kosogłos cz.1 ♡

Tu płakałam z trochę normalniejszego powodu, a mianowicie wtedy gdy Katniss i Peeta przekazywali sobie wiadomości. I w sumie jak Katniss płakała to było spoko, ale jak Peeta (który jest moją ulubioną postacią z "Igrzysk Śmierci") zaczął to ja też. Albo pod koniec jak się odwrócił cały posiniaczony... Ugh.. Masakra.

Drama z EXO, czyli "EXO Next Door" ♡

*UWAGA! - Tu też będzie spoiler*

Już wiecie, że płakałam tu gdy Suho krzyczał nad rzeką, ale zrozumcie mnie. Po pierwsze gdy ktoś gra tak przekonująco to jak ma nam nie być go szkoda? Po drugie gdy cierpi (nawet, jeśli to jest tylko zagrane) osoba,  którą bardzo lubimy trudno jest nie płakać. A Suho należy do moich ulubieńców z EXO. Albo gdy nie poddawał się tylko walczył o swoje. Albo gdy podsłuchał za drzwiami, że już nigdy nie będzie mógł tańczyć i że będzie musiał zakończyć karierę,  a to wszystko przez błąd Chanyeola i uciekł ze szpitala.
P.S. Na tej dramie płakałam również ze śmiechu i to tyle razy,  że trudno byłoby to zliczyć. ;D

Drama z GOT7 "Dream Knights" ♡

*UWAGA! - Tu też będzie spoiler*

Na tej dramie płakałam tylko podczas dwóch scen. A mianowicie gdy dziewczyna,  którą Junior kochał rzuciła się z mostu i zabrakło zaledwie kilku centymetrów,  żeby ją złapał i uratował. Gdyby tylko nie ten jego głupi błąd! Drugą sceną, która doprowadziła mnie do płaczu była końcówka. Dlaczego to się tak skończyło? Jak oni mogli ją tak po prostu zostawić?  -,-
Drama bardzo mi się podobała. Wejściówka była wręcz perfekcyjna. Cudowny pomysł. Tylko pierwszy odcinek był przetłumaczony,  ale wystarczył żebym się wczuła, więc oglądałam resztę odcinków z... DAM DAM DAM... włoskimi napusami xD To wyglądało tak,  że ciągle tylko "O Boże, co to znaczy? " i klik w tłumacza ;D Przetłumaczyło dość zrozumiale, więc jest git xD

To na tyle dzisiaj...
Nie wyrobiłam się z one shotem z Chenem... Idę pisać go xD
Pa ^^
Teayeon ♥

6 komentarzy:

  1. Miałam tak samo z tymi piosenkami i dramami >-<
    I czekam cierpliwie na chena xD
    P.S. Już jest twój SuHo xD
    Hwaiting ~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uhm... Chyba jednak jeszcze trochę poczekasz, bo pierwsze chciałabym zamieścić tu opowiadanko z Kookiem... Także no xD

      Usuń
  2. Od tygodnia nie było postu 😂 nie moge wytrzymać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepraszam, ale wystąpiły pewne komplikacje i no nie miałam jak pisać, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Czyli w tłumaczeniu: Napisałam ponad 10 scenariuszy, w tym dwa wielorozdziałowe opowiadania, ale weny, żeby przepisać tu ni ma xD

      Usuń
  3. Ja jestem straszną płaczką ;___;
    Kiedy z moją 5 letnią sister ogladam jej bajkę taką głupawą i cos smutnego się zdarzy, to ta śmieje a j rycze :'(

    http://asaminach.blogspot.com/

    Na pew

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja nie xD Jak sobie rozcięłam głowę blachą, jak miałam dziurę w kolanie, jak mnie pies pogryzł nie płakałam, a przy tych tworach (xD) tak... -,-' Załamka życiowa...

      Usuń