czwartek, 31 sierpnia 2017

Someone #1

Hejka :)
Bardzo chciałam wstawić jakiś post w ostatni dzień sierpnia, bo... Szczerze mówiąc, to nie wiem czemu, po prostu chciałam XDDD Planuję trzy rozdziały tego krótkiego opowiadania *serio krótkiego, ale cóż :")* Mam już połowę drugiego, więc stwierdziłam, że pewnie je skończę, nawet jak opublikuję pierwszy rozdział :")
Jak to często się zdarza, nie mam pojęcia, co mogłabym napisać w adnotacji XDD Oglądałam wczoraj do pierwszej w nocy "Wanna One Go" i wstałam z tak dobrym humorem, że sama byłam zaskoczona XDD Ale Guanlin, Jihoon i koszykówka 'B) Bardzo lubię i pierwszego pana *nowy mąż, ślub niedługo XD*, i drugiego pana, i tę grę, więc jak dla mnie raj XDD Minhyun, Daniel, Jaehwan i Seongwoo :") Akcja z tymi owadami i Danielem to było coś XDD Daehwi i Jinyoung - piżamy, które wybrali dla reszty, looool XDD Woojin, Jisung i Sungwoon - oni zdecydowanie mieli najgorszą pracę xD Ale przynajmniej potem mieli pyszne jedzonko :")  Nie obejrzałam jeszcze trzeciego odcinka, ale w najbliższym czasie z pewnością to nadrobię :") Okey, więc ja kończę tę adnotację i życzę Wam...
Miłego czytania
zamówienie dla Delfinkek | Park Jinwoo | ASTRO | Ktoś | 1.219 słów
Na krawędzi tej przemijającej mroźnej zimy,
dopóki nie nadejdzie wiosna,
dopóki nie nadejdą dni kwitnących kwiatów
Proszę, zostań. 
Proszę, zostań tam jeszcze chwilę dłużej.
Czy to ty się zmieniłaś czy to ja?
Nienawidzę każdej chwili tego upływającego czasu,
Bo wiem, że się zmieniamy
Tak jak wszyscy wokół
BTS - Spring Day


   Zaginiony chłopak - wciąż mówili o nim w wiadomościach, ukazując jego twarz na zdjęciu, które nadawałoby się w sam raz do szkolnej kroniki. Ta sama fotografia przewijała się w większości gazet codziennych i nierzadko pojawiała się również na plakatach porozwieszanych w dobrze widocznych miejscach - na przystankach autobusowych, witrynach sklepów spożywczych i supermarketów, drzewach w pobliskim parku i oczywiście, na korytarzach każdego gimnazjum oraz liceum w okolicy.
     Zdjęcie przedstawiało dobrze zbudowanego blondyna o szczenięcym spojrzeniu i figlarnym, krzywym uśmiechu. Podawano o nim podstawowe informacje, więc każda osoba mieszkająca w okolicy musiała wiedzieć, że zaginął Park Jinwoo, umięśniony chłopak średniego wzrostu, który w dniu zniknięcia wyszedł z domu ubrany w zwykły, biały podkoszulek bez jakichkolwiek nadruków, czarną, skórzaną kurtkę z kapturem, ciemnoszare jeansy przetarte na kolanach oraz podniszczone, granatowe tenisówki. 
     Media interesowały się sprawą młodzieńca wyłącznie z jednego powodu - był synem wpływowego polityka. Gdyby jego ojciec zajmował się czymkolwiek innym, prawdopodobnie jedynie kilka najbliższych rodzinie osób oraz policja wiedziałoby, że Jinwoo zaginął.
     Ji szła właśnie chodnikiem, nie zwracając uwagi na żaden z mijanych plakatów - miała ponad miesiąc, żeby dokładnie się im przyjrzeć, więc po pewnym czasie przestała zaszczycać je spojrzeniem. W tym momencie spoglądała jedynie na chodnik przed sobą i od czasu do czasu zerkała w stronę zegarka na przegubie. Była spóźniona na pierwszą lekcję dobre dziesięć minut z powodu tego, że jej starszy brat w ostatniej chwili się rozmyślił i stwierdził, że jednak nie podwiezie jej do liceum.
     Skręciła przy najpopularniejszej kawiarni w mieście, aby skorzystać ze znanego wszystkim licealistom skrótu i nim zdążyła się odsunąć, prosto w nią wbiegł nieznajomy. Ji nie mogła pochwalić się dobrze rozwiniętą koordynacją ruchową, więc nikogo nie powinno zdziwić, że nie udało jej się utrzymać równowagi, co poskutkowało bolesnym upadkiem na chodnik. Stojący przed nią chłopak odwrócił się niespokojnie przez ramię, po czym pomógł jej wstać i unosząc tylko jeden kącik ust, posłał jej przepraszający uśmiech. Parę sekund później zniknął w tłumie ludzi spieszących w sobie wiadomych kierunkach.
     Ji natomiast stała w miejscu, zastanawiając się, dlaczego poczuła nagłe ukłucie niepokoju po zobaczeniu uśmiechu chłopaka. Wtedy jej wzrok padł na przeszklone drzwi kawiarni, na których widniał plakat informujący o zaginięciu Jinwoo.
     Ten chłopak, ten zaginiony chłopak, pomógł Ji podnieść się z chodnika.
      Na zdjęciu jego włosy miały tak jasny odcień, że ich kolor można by opisać jako platynowy. Jeżeli nie myliła się i to rzeczywiście Jinwoo zniknął chwilę wcześniej w tłumie, to nie zdziwiła się, że natychmiast go nie rozpoznała. 
     Syn polityka był teraz brunetem, a jego ubrania - czarna bluza z kapturem, ciemne spodnie i buty tego samego koloru, niczym nie wyróżniałyby się z tłumu, gdyby nie czapka z daszkiem. W dzisiejszych czasach zbyt mało osób nosi tego typu nakrycie głowy, więc osoba naciągająca swoją na oczy zwraca na siebie niepożądaną uwagę, gdyż znakomita większość przechodniów zaczyna rzucać jej podejrzliwie spojrzenia.
     Przelotnie zerknęła w stronę uliczki, które miała ją zaprowadzić na skróty do liceum, a potem uważnie zlustrowała wzrokiem tłum, w którym chwilkę wcześniej zniknął Jinwoo. W końcu dostrzegła rozglądającą się nerwowo postać w czapce z daszkiem na głowie. Bez najmniejszego zawahania podjęła decyzję o opuszczeniu tego dnia zajęć lekcyjnych, na które i tak była znacznie spóźniona, po czym nie mając pojęcia, w jakim celu to robi, zaczęła przepychać się wśród ludzi, aby znaleźć się obok chłopaka. 
     Dla Jiah młodzieniec nie był tylko przypadkową osobą mijaną podczas zakupów lub spacerów po mieście - szczerze mówiąc, swego czasu to właśnie Jinwoo jako jedyny z rówieśników starał się utrzymywać z dziewczyną kontakt. W końcu, po kilkutygodniowych staraniach, ona też go polubiła i aż do końca pierwszej klasy określali siebie nawzajem mianem najlepszych przyjaciół. Być może nadal łączyłby ich ten rodzaj relacji, gdyby ojciec wówczas ośmioletniego chłopca nie wypisał go ze szkoły, twierdząc, że lepiej będzie, jeżeli ten zacznie uczyć się w domu.
      Nim Ji zdążyła przecisnąć się przez tłum, młodzieniec zniknął jej z oczu, więc nie pozostało jej nic innego, niż odwracanie się w każdym możliwym kierunku, w którym Jinwoo mógł się wybrać, z nadzieją, że uda jej się dojrzeć czarną czapkę ponad głowami innych ludzi. Jednak albo dziewczyna miała problemy ze wzrokiem, albo brunet po prostu wyparował.
     Stanęła na palcach, ignorując ludzi potrącających ją podczas przechodzenia obok i wtedy poczuła na swoich ustach czyjąś ciepłą dłoń. Nie zdążyła zareagować w jakikolwiek sposób, zanim należące do bliżej niezidentyfikowanej osoby silne ramię pociągnęło ją w stronę najbliższej uliczki kończącej się jakieś trzydzieści metrów dalej ścianą jednego z okolicznych budynków.
     Jiah zaczęła się szarpać i miała zamiar ugryźć napastnika, aby zabrał dłoń z jej ust, tym samym dając jej możliwość zaalarmowania któregokolwiek z przechodniów o sytuacji, w której się znalazła - nagle pożałowała, że nie zapisała się na zajęcia z samoobrony, do wzięcia udziału w których zachęcali ją rodzice. Nie udało jej się zrealizować swojego pomysłu, gdyż w tym samym momencie została chwycona za nadgarstek i odwrócona w stronę dotychczas stojącej za nią osoby, a jej wargi nie były już zasłaniane.
- Dlaczego mnie śledzisz? - wycedził Jinwoo przez zęby, lustrując twarz licealistki chłodnym spojrzeniem ciemnych tęczówek.
- Nie śle... - zaczęła Ji, ale zamilkła, bo zdała sobie sprawę, że przecież rzeczywiście to robiła, a nie była w stanie podać żadnego dobrego powodu, który usprawiedliwiłby takie zachowanie.
- Ojciec ci zapłacił, prawda? - rzucił brunet, a widząc jej zaskoczoną minę, którą błędnie odczytał jako jej zdziwienie z powodu zostania zdemaskowaną, delikatnie odwrócił głowę w prawo i kręcąc nią z niedowierzaniem, uśmiechnął się z pretensjonalnością, po czym dodał: - Naprawdę upadł tak nisko, żeby płacić ci, byś chodziła za mną?
- Nie wiem, o czym mówisz. Ja... Widziałam twoje zdjęcie na plakatach i chciałam się upewnić, czy to rzeczywiście ty - powiedziała dziewczyna, cofając się o krok, tak na wszelki wypadek, ponieważ młodzieniec wyglądał na bardzo zdenerwowanego.
- Upewniłaś się. I teraz co, pobiegniesz do mojego ojca i powiesz mu, gdzie byłem? Czy może nadal będziesz za mną szła, żeby mnie nie zgubić i zadzwonisz po niego?
- To nie tak, jak myślisz. Jestem Jiah. Chodziłeś ze mną do pierwszej klasy, pamiętasz? - zapytała licealistka, co sprawiło, że Jinwoo odwrócił twarz w jej stronę i uważniej przyjrzał się dziewczynie. Błysk zrozumienia pojawił się w jego ciemnych oczach.
       Dla chłopaka Ji była jak książka, którą przeczytał dwa lata temu - po tak długim okresie niemyślenia o powieści pamiętał jedynie jej tytuł, autora, mniej więcej kojarzył fabułę, to, jak obszerny był tekst. Nie miał jednak pojęcia, jak nazywali się bohaterowie główni, a także ci poboczni, nie potrafił sobie przypomnieć, jak wyglądały ich relacje.
     Podobnie było z Jiah. Pamiętał jej imię i nazwisko, wiedział, że dawniej łączyła ich przyjaźń, umiałby wskazać, na którym miejscu siedziała w sali lekcyjnej. Kojarzył też czerwony rzemyk, który zawsze nosiła na nadgarstku i z powodu tego, że stale się jej rozwiązywał, często prosiła go o pomoc w założeniu ozdoby. Pamiętał tylko te rzeczy z nią związane, które swego czasu rzuciły mu się w oczy.
- Posłuchaj, Ji, bo to bardzo ważne - powiedział nagle poważnym tonem głosu Jinwoo, łapiąc dziewczynę za nadgarstki, co spowodowało, że natychmiast przeniosła na niego spojrzenie. - Nie możesz powiedzieć nikomu, że mnie widziałaś. Nikomu, nawet swoim rodzicom. Po prostu udawaj, że nigdy mnie nie spotkałaś. Proszę - zakończył niemal błagalnie i nim Jiah zdążyła mu odpowiedzieć, puścił jej ręce, naciągnął kaptur na głowę, wyminął ją i ponownie zniknął w tłumie ludzi.
      A ona już nie miała zamiaru za nim pójść.

Mam nadzieję, że się spodobało
Mile widziane będą komentarze
Taeyeon B)

22 komentarze:

  1. Powstrzymuję się przed piskiem z radości, ale tylko, dlatego że mam małe dziecko w domu :') Nie sądziłam, że to takie trudne xD
    Ogólnie Kuanlin i Jihoon to życie! Aw, jak rapował i patrzał na Jihoona to umierałam, piszczałam i w sumie to zazdrościłam. Dziwię się, że nikt nie przyszedł mnie uspokoić w środku nocy. Panwink to chyba moje nowe otp.
    Reakcja Daniela przypomina mi mojego kolegę (notabene też Daniela), który jak widzi latającego robaka to pierwszy ucieka :')
    Kocham dziadka Sungwoona, ideał <3 XD
    Dobra, bo się rozwodzę tu nad Wanna One (w ogóle ostatnio mam dni tylko Wanna One, moja historia YT to tylko Wanna One, wczoraj przyszedł mi ich album, a jedyne co chodzi mi po głowie to ich piosenki), a to opowiadanie z moim pierwszym UB xD
    KOCHAM ZA TEGO GIFA!!!
    Onie, i tak wydaję z siebie jakieś dziwne dźwięki zadowolenia.
    Zatrzymajmy się przy Jinwoo w białym podkoszulku :') Kocham go w takich, ogólnie go kocham.
    Nie no patrzyłabym na te plakaty, nieważne ile by tam wisiały xD Nie, nie wierzę, że to napisałam.
    'Była spóźniona na pierwszą lekcję dobre dziesięć minut z powodu tego, że jej starszy brat w ostatniej chwili się rozmyślił i stwierdził, że jednak nie podwiezie jej do liceum' - lol, ja bym nawet nie chciała wsiąść do auta mojego brata. Śmierdzi tam, nie polecam.
    Meh, Jinwoo jako brunet. Od razu przed oczami mam te jego predebiuty.
    'szczerze mówiąc, swego czasu to właśnie Jinwoo jako jedyny z rówieśników starał się utrzymywać z dziewczyną kontakt' - piszczę w głębi duszy :')
    'Jednak albo dziewczyna miała problemy ze wzrokiem' - spokojnie przystojniaków umiem wyłapać nawet bez soczewek, okularów i z wadą wzroku.
    '- Posłuchaj, Ji, bo to bardzo ważne - powiedział nagle poważnym tonem głosu Jinwoo' - słyszę jego zachrypnięty głos, piszczę w głębi dusza pt.2 :')
    Weź Jinwoo, nie uciekaj ode mnie no :( Ja cię UBuję, nie rób mi tego.
    Ubóstwiam za ten pomysł. Lubię takie klimaty, a w dodatku Jinwoo. Jejku, już nie umiem się doczekać kolejnych części. Mam wrażenie, że to będzie bardzo mocny fangirl :')
    Pozdrawiam i życzę weny! Dużo weny i czasu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba mam w sobie radar Park Jinwoo, bo pierwsza skomentowałam B)

      Usuń
    2. A wyobraź sobie jak fanki zespołów na fanmeetingach muszą się powstrzymywać przed piszczeniem 😂😂 To dopiero jest wyczyn 😏😏
      Chciałabym też być na miejscu Jihoona :'') Poza tym Guanlin nie jest tak dużo ode mnie starszy XDD 😏
      Ja nie uciekam, ale zaczynam agresywnie machać rękami z bojową miną wręcz krzyczącą "No, spróbuj polecieć bliżej" XDDD
      Moja Historia wyszukiwań na YouTube też opiera się teraz tylko na Wanna One :''') Co oni ze mną zrobili :'')
      XDDD Ma się ten talent do wybierania gifów 🐇 *Mam nadzieję, że nie masz iPhone'a, bo na iPhone'ach ta Emoji wygląda dziwnie :''') Zbyt realistycznie XD*
      Ok, to ja Ci załatwię te plakaty i je sobie rozwiesisz w domu XDDD
      XDDDD Rypłam ze śmiechu przez to auto, dzięki 😂😂😂
      Wolę go zdecydowanie jako blondyna, ale co poradzić, te jego platynowe włosy zbyt by się wyróżniały XD
      Piszczysz 😏? XDDD To chyba dobrze :')
      " spokojnie przystojniaków umiem wyłapać nawet bez soczewek, okularów i z wadą wzroku" - kurczę, nie mam żadnego z wymienionych, ale SAMEEE XDDD
      Zachrypnięte głosy są super 😏 Szczególnie w wykonaniu Ethana i Graysona z kanału Dolan Twins *pewnie nie oglądasz, ale to bardzo ważna informacja, którą muszę się podzielić :''')*
      Ech, no i tak zazwyczaj się kończy wyłapywanie przystojniaków :') Uciekają XDDD
      Fangirling wskazany 😂👌
      Taki radar to bardzo przydatna rzecz B)
      Pozdrawiam 💗

      Usuń
    3. Och, nieprawda xD Królik wygląda tu fajnie :P

      Usuń
    4. Na Block B byłam opanowana nawet xD Ale serio, gdybym miała okazję być na koncercie Ubbandu to ludzie wokół mnie nie mieliby już uszu XD
      Ode mnie też starszy dużo nie jest, ale ja to bym tam wolała Woojina (UB go to też bardzo dobra decyzja w moim życiu).
      Jak widzę robaka, to w sumie zależy jakiego, ale przeważnie to bojowa pozycja i krzyk wojownika.
      Jejku tak potrzebuję takich plakatów. Co z tego, że jeszcze nie zawiesiłam tych, co mam :')
      Jinwoo jako blondyn >>>>> całe moje życie

      Usuń
    5. Zakładam, że przy mnie tak samo XDD Zapisać w Notatkach: Nie stać na koncertach przy delfinkek i Taeyeon :''')
      Uuuu, masz dwójkę UB? XDD O Ty rebeliancie 'B) Ale w sumie po co się ograniczać XDD
      Ja i pająki - bleeeh :') Rim i pająki - paczka chusteczek rzucana po ścianach, żeby zabić pająka, a potem on spada gdzieś w jej pościel 😂😂😂 Wgl ja ostatnio się czułam jak ninja, bo wpadł mi do pokoju komar :'') No i był na suficie. Stanęłam na krzesło i wiedziałam, że go nie trafię, więc po prostu machnęłam ręką z "przyrządem do zabijania robactwa XDD" i zabiłam go XDDD
      Ja potrzebuję mojego duetu z Taehyungiem :') Wymiana :'')? XD Wgl moich plakatów też nie zawiesiłam, a mam ich z 30 co najmniej (10-15 to kpop :'))
      Taehyung jako rudzielec i Sehun ze srebrnymi włosami >>>>> całe moje życie XD To smutne, że można opisać swoje życie w ten sposób, ale prawdziwe XDDD

      Usuń
    6. Albo jak stać, to wziąć ze sb parawan z wygłuszeniem, ręcznie robiony w fabryce świętego Mikołaja przez pingwiny :P

      Nadal mam cichą nadzieję, że spadł martwy za łóżko :'))) I że to nie on mnie pogryzł w nocy. *A mogła pierdoła wyżej wyjść ;-;* Ale przynajmniej tym razem w coś trafiłam XDDD

      [Lol, przyszłam bez potrzeby, piszę bez potrzeby - weź mnie ktoś wygoń xD]

      Usuń
    7. Pingwiny pracują w fabryce świętego Mikołaja? Czyli, że Twój D.O pracował tam czy został tam zrobiony? 🐧🐧🐧
      Pierwszy raz w życiu chyba Ci się udało :') Ja Ci mówię, że on z Tobą spał 🌚🌚🌚
      To też Twój blog, to jak Cię mam wygonić lol

      Usuń
    8. Najpierw drugie, potem pierwsze. Dopiero ja wpadłam z wizytą do fabryki i go odbiłam, kradnąc sanie z Rudolfem. 😎 Przy okazji oswobodziliśmy kilka innych. 🐧
      Brakowało jeszcze, by gdzieś w środku nocy odzyskał przytomność i szepnął mi do ucha "Dobranoc" złowieszczym tonem głosu... O matko :'))))
      Tylko ja tu tak od czapy weszłam, to Nwm... :'))))

      Usuń
    9. Coo? Czyli, że był zmuszany do niewolniczej pracy? 😮 To Święty Mikołaj nie jest taki miły?
      Lloooolll, skąd wiesz, że tak nie było, może po prostu już wtedy spałaś XDDD
      Mi przychodzą powiadomienia o komentarzach, więc odpowiadam :'')

      Usuń
    10. Jak wszystkie biedne Pingwinki :C Teraz, po rewolucji pingwiniej każdy mógł znaleźć sobie nowy Dom! 😊
      Mikołaj nie jest taki jaki myślisz... Darmowa siła robocza produkuje w pocie czoła zabawki dla miliardów dzieci na Ziemi! Straszne! 😮
      I na tym by polegała cała straszność tej opowiastki :')))
      A to spoko, urządzimy sb chat s komentarzach 🌚🦃

      Usuń
    11. Dom z dużej litery, bo to w końcu wypasiony Dom XDDD
      Dlatego właśnie rodzice nie dają mi prezentów 6 grudnia (nie no, dają :"), ale ciii). Nie popierają takich niepoprawnych politycznie i humanitarnie zachowań :")
      Nie urządzimy :") Nie odpisuj mi XD A jak odpiszesz, to ja Ci nie odpiszę 'B) #rebeliant

      Usuń
  2. Ej świetne to było! Dodaj szybko kolejną część! Zaciekawiłam się tym, wiesz? XD Dlaczego on uciekł i się ukrywa? XD Zabił kogoś? XD Kurcze, kurcze, kurcze XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Looool XDD Logika Yoory - uciekasz - zabiłeś kogoś :'')
      A kolejna część w sumie nie wiem kiedy będzie :') We wrześniu pewnie XDD

      Usuń
    2. Za dużo kryminsłów oglądam XD To przez to XD
      Kurcze, a ja liczyłam, że pojawi się jeszcze w sierpniu, kurczaczki :')

      Usuń
    3. Naprawdę ograniczę Ci dramy :')
      Stałaś się dramoholikiem :'') To czasami gorsze niż bycie alkoholikiem, serio XDDD
      Ja szczerze mówiąc też na to liczyłam XDD :')

      Usuń
    4. Ja ci dam mi dramy ograniczać, ty! XD Bessssssczelna! XD Tak nie wolno! XD
      Swoją drogą... Kiedy dodasz Bubu? XD

      Usuń
    5. Po co ja Ci polecałam dramy... XDD
      Eeeeeemmm... *dosyć długa chwila ciszy* Jak skończę :'')

      Usuń
    6. Po Hwarang jakoś tak zleciało :') I teraz codziennie muszę coś obejrzeć :') Btw ta drama z Bubu, którą teraz oglądam jest nudna XD W sensie fajna, ale nie ma żadnych piścigów, zwrotów akcji i wybuchów XD A to już połowa XD A tu sie nic nie zdażyło... Chociaż zdażyło, wysłałam ci filmik XD I prawie zniszczyłam monitor XD If you know what I mean XD Gdy skończę to oglądać, wezmę się chyba za 'Hi School!: Love On' XD Oglądałaś to? XD Jakie dramy polecasz? XD

      Usuń
  3. cóż jakoś sezon letni trzeba pożegnać w świetnym stylu ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję XD Nie wiem, czy to tak "świetny styl", jakbym chciała, ale cóż 🐰

      Usuń