Po prawie roku (heheh) publikuję część opowiadania Reiko i mojego, która została napisana też prawie rok temu XD
Mamy z Reiko nadzieję napisać resztę na wakacjach, ale na razie niczego nie obiecujemy :")
Rozdział ma 4,9k słów, jakby kogoś to interesowało :") A jak nie, to i tak już to napisałam, więc za późno na protesty ;P
Dzisiaj Dzień Matki, a Rim mi nie złożyła życzeń :c To takie smutne :") Matkujesz komuś przez cały czas, a nawet życzeń nie otrzymasz w zamian XD (Wzbudzanie wyrzutów sumienia tak bardzo. Wiem, że to czytasz, wyrodna córko. Tak, ta kropka to specjalnie.)
Mogę się Wam pochwalić, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni mamy, uwaga, uwaga, 11 sprawdzianów/kartkówek/testów z całego roku, a potem 12 i 13 czerwca wycieczkę, więc zasada "Kto ma czas, ten pisze" już weszła w życie i miejmy nadzieję, że coś z tego wyjdzie :")
Po roku wracamy do świata, w którym pewien rudzielec i kasztanowowłosy biorą udział w nielegalnych wyścigach, a pan mechanik o fioletowych włosach również nielegalnie gromadzi niezwykle drogie pojazdy. Bo jakby było legalnie, to byłoby nudno B)
W ogóle dla tych, którzy zapomnieli, przypominam samochody naszych głównych bohaterów, bo to dosyć istotne: V - Lexus LFA, Baekhyun - McLaren MP4-12C, Jungkook - Nissan GT-R. A teraz wyobraźcie sobie takich przystojniaków w tak zajebistych autach ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Miłego czytania :) <- 1. rozdział
<- 2. rozdział
I możesz mnie złapać na nieczystej jeździe, ale nie w moim samochodzie
To miłość i wierność poprzez zamek mojego serca
Nigdy nie odwracaj się, nie wiem, jak to się stało
Powiedziałem to raz, zrobię to ponownie
Gram w gierkę, robię wszystko, aby wygrać
Z tobą i twoimi przyjaciółmi, na dobre i na złe
To ja i mój zespół, wiesz, że chcemy wygrać
Wiesz, że jedziemy dopóki koła nie odpadną
Wiesz, że się trzymam, że nie myślimy o tym wszystkim
Rudowłosy zamknął drzwi od jej strony i zaraz znalazł się na swoim miejscu za kierownicą. Napisał jeszcze Baekowi SMS, że będzie później, żeby mu nie przeszkadzali. Odczytał też wiadomość tekstową, którą dostał od fioletowowłosego zaraz po wyścigu i zerknął na dołączony plik. O mało nie udusił się ze śmiechu, gdy zobaczył zdjęcie Byuna w oczojebnych, męskich stringach i staniku. Czując na sobie wzrok dziewczyny, który mówił, że patrzy na kogoś niedorozwiniętego na umyśle, pokazał jej zdjęcie i ta także zaczęła się śmiać. Gdy się uspokoili, Tae ze łzami w oczach ruszył przed siebie. Doskonale wiedział, gdzie chce zabrać swoją pasażerkę, więc też skierował się na główną ulicę tokijskiej dzielnicy, w której organizowano wyścigi. Rzadko z niej korzystał swoim Lexusem, bo wszyscy mieszkańcy pobliskich budynków byli wrogo nastawieni do szybkiej jazdy tam nielegalnymi samochodami. Tym, czego najbardziej obawiali się miejscowi, było to, że ktoś z nich może znaleźć się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze i zostać potrąconym, co z tak ogromnymi liczbami na prędkościomierzu z pewnością skończyłoby się śmiercią dla obu stron.