sobota, 16 grudnia 2017

la luce nel cuore

Hejka :)
Miałam dzisiaj trzy godziny matmy... W sobotę :") Dafaq :")
Ogólnie to mam do przepisanie masę lekcji, pełno materiałów na angielski do nauczenia, a już od trochę więcej niż pół godziny zajmuję się czytaniem "Wielkiego marszu" xD Bo to było coś w stylu stwierdzenia "Hmm... Ciekawe, czy dobrze się to czyta. Zerknę na kilka stron", jestem na chyba 70 teraz :") Nuum, a jutro mam występ i pewnie będę narzekać na brak czasu do nauki. Logika
Miłego czytania

one shot | miniaturka | Seo Yeongho | NCT

     Światła widział od dawien dawna i aż do dwunastego roku życia nie zdawał sobie sprawy, że jest w tym coś nadzwyczajnego, być może nawet złego – zapytał wówczas swojego kumpla z drużyny, dlaczego kolor jego światła zmienia się prawie każdego dnia i czemu przybiera coraz ciemniejszy złoty odcień.
     Chłopak nie rozumiał, co Yeongho miał na myśli, więc ten natychmiast wytłumaczył mu, o co chodziło, a gdy i wtedy tamten nie wydawał się być zaznajomionym z tematem, roześmiał się i szybko zaczął mówić o zawodach sportowych. Wówczas Johnny, bo tak nazywała go większość znajomych, nie zdawał sobie sprawy z tego, co oznaczał złoty kolor, a gdyby wiedział, na pewno zrozumiałby, dlaczego zawodnik znalazł się w szpitalu kilka dni później.
     Światła były zwodnicze i często Yeongho odczytywał je niepoprawnie. Dwa, a może nawet trzy razy, zdawało mu się, że to w sercu jego matki zaczynało ciemnieć z każdym dniem, ale nie widział ku temu żadnych podstaw, gdyż jego rodzicielka była okazem zdrowia i z pewnością nie zagrażało jej jakiekolwiek niebezpieczeństwo.
     Gdy zrozumiał, że jedynie on jest w stanie dostrzec te różnokolorowe rozbłyski, poruszył temat świateł podczas rozmowy z kilkoma bliskimi osobami, by upewnić się, czy ktoś jeszcze posiada tę umiejętność. I ku swojemu zaskoczeniu odkrył, że wcale nie był jedyny – jego dziadek wyjawił mu, że również je widzi, a w dodatku, iż w wieku Yeongho znał już kolor swojego własnego światła, dzięki czemu mógł bez większych trudności znaleźć przeznaczoną mu dziewczynę, teraz jego żonę już od dobrych czterdziestu sześciu lat. 
     Johnny prosił staruszka, by zdradzić mu, jaką barwę on sam nosi w sercu, jednak ten nie był chętny, by podzielić się z nim tą informacją. Dopiero w chwili, gdy odcień światła jego dziadka zaczął gwałtownie ciemnieć z dnia na dzień, ten, z obawy, że później może nie mieć ku temu okazji, wyjawił mu kolor, po którym pozna swą przyszłą ukochaną.
    Więc to właśnie jej szukał. Dziewczyny, w której sercu lśniło lawendowe światło.

Mam nadzieję, że się spodobało
Mile widziane będą komentarze
Taeyeon ^^

4 komentarze:

  1. Matma w sobotę - samo zło XD Ale przypomniało mi to o tym, że muszę zrobić bryły na czwartek T.T
    Jak tak teraz patrzę w zakładki to bardzo brakuje mi B.A.P, a szczególnie Jongupa. Kurcze, Jongup tak mnie hitnął przez ostatnie dwa comebacki, że wspiął się niemalże na sam szczyt bias listy xD
    Ojejku, jakie śliczne odpowiadanie. Słowo daję! Podoba mi się pomysł z widzeniem kolorów, jejku, gdybym mogła przeczytałabym całą taką serię opartą na takim darze!
    Pozdrawiam i życzę weny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ehhh... Ja na święta nic z matmy nie mam zadanego (znaczy z tej matmy "podstawowej", z kółka mam z 30 zadań co najmniej), ale zaczęliśmy dzisiaj bryły i pewnie po świętach też będę mieć takie zadanie :/
      Z B.A.P pojawił się tylko Daehyun, ale w najbliższym czasie mam zamiar napisać shota z Zelo (znaczy z tym "najbliższym" to u mnie może być różnie, ale tak planuję XD), a nad Jongupem pomyślę XD Tak speszyl for ju :")
      A ja jestem tak zła, że ucinam tę historię na samym początku :") Jak ze mną wytrzymujecie, tego nie wiem XDDD
      Pozdrawiam również :)

      Usuń
  2. Pamiętasz jak bardzo dawno temu napisałam, że podkradę ci kilka pomysłów i coś napiszę? Więc... Zrobiłam to już chyba pięc razy :') Nie gniewaj się, nie jestem kreatywnym człowiekiem i nie umiem wymyślać fabuł opowiadań :')
    Chciałabym widzieć kolory u innych. Im ciemniejszy, tym ktoś jest bliżej śmierci tak? Mam nadzieję, że dobrze to zinterpretowałam.
    Chociaż z drugiej strony... taka umiejętność byłaby straszna... Nie, jednak nie chcę widzieć kolorów...
    Czekam do jutra na kolejne opo. I mam nadzieję, że na Wigilię dodasz jakąś petardę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te, prawa autorskie. Nie no spoko, ale napisz przynajmniej, co jest inspiracją, bo będzie mi smutno :c A nie chcesz, żeby mi było smutno, right?
      Noo... No mniej więcej. Bo to troszkę bardziej skomplikowane, ale w sporym uproszczeniu to o to chodzi
      Ja bym chciała w sumie...
      Hmm... Czy petarda to nie wiem, myślę, że shot jak reszta :") Jak będę mieć czas, to napiszę coś dłuższego, jeśli nie, to będzie ten planowany

      Usuń